Trafiłam ostatnio na taki cytat, który poruszył mnie do głębi:

 

“Time is free, but its priceless
You can't own it, but you can use it
You can't keep it, but you can spend it
Once you've lost it, you can never get it back.”
Harvey MacKay

 

Wszyscy mamy taką samą ilość czasu. Codziennie, niezmiennie: 24-godziny.

Biegamy, załatwiamy różne sprawy, spędzamy czas z bliskimi. Lista rzeczy do zrobienia ciągnie się w nieskończoność... nie mówię już o rzeczach nieplanowanych, które przytrafiają się w międzyczasie. Wiele rzeczy odkładamy na później, gdy będzie więcej czasu...miejsca, które chcemy zobaczyć dopisujemy do naszej listy „Bucket List”...

A gdyby tak, zrobić lepszy użytek z czasu który mamy? Częściej ruszyć się z kanapy? Wyjechać z domu nawet w niepogodę? W odległości kilkunastu / kilkudziesięciu kilometrów od domu, znajdzie się wiele wartych zobaczenia miejsc. Na przykład Jura Krakowsko-Częstochowska :)

Najbardziej charakterystycznym elementem krajobrazu Jury Krakowsko-Częstochowskiej są wkomponowane w ostańce XIV wieczne warownie. Budowle są wszelakie. Od całkiem zniszczonych, przez te w renowacji, aż po całkowicie odbudowane. Niektóre są mniej, a inne bardziej turystyczne. Pod niektórymi można rozłożyć się na kocu na trawie, zajadając przyniesiony przez siebie prowiant. Inne zamienione są już w „mini centra turystyczne”, gdzie kupimy pamiątki, napijemy się kawy itd. Każdy znajdzie coś dla siebie...