Kubki emaliowane, to idealny towarzysz wypadów pod namiot, camping, jak również wszelkiego typu imprez outdoorowych. Gorąca kawa lub herbata zawsze poprawiają humor. Nic nie rozgrzewa tak, jak gorąca zupa zdjęta prosto z palnika...tym bardziej jeżeli mamy za sobą długą, górską wędrówkę.
Kubek idealnie sprawdza się również w schronisku. Jeżeli jest płyta lub palnik nie potrzeba nic więcej do szczęścia. Kiedy pokonywaliśmy trasę Camino del Norte, często w schroniskach była kuchnia, z której mogli korzystać pielgrzymi. W większości przypadków jednak brakowało naczyń (nie było ich wcale lub były używane przez inne osoby). Kubek sprawdzał się idealnie :)
Najpierw śniadanie: jajka na twardo, a później herbata. Przed wyjściem w trasę aromatyczna kawa...a po dotarciu do kolejnego schroniska, zupa. Na koniec dnia, w nagrodę za trudy wędrówki, przyrządzaliśmy coś „na słodko” czyli budyń lub kisiel z torebki ...a wieczorem było do czego rozlać hiszpańskie wino :)